Karłowice pizzą stoją

Ponoć ilu Polaków, tyle opinii. Na potrzeby tego artykułu troje, w tym dziecko, musiało zgodzić się przynajmniej w kilku kwestiach, ponieważ okazało się również, że ile pizzerii, tyle pomysłów na pizzę. Wspólnie sprawdziłyśmy więc ofertę tych karłowickich, degustowałyśmy ich propozycje, każdą pizzę rozkładałyśmy na składniki pierwsze, jadłyśmy ją oczami i… nosami.

Do stołu zasiadły: Aleksandra Bolek, czyli autorka tego tekstu i redaktorka „Kuriera Karłowickiego”, Justyna Dolecka z Lodziarni i Cukierni Zawalna oraz Miłka Krawczyk, przedstawicielka najmłodszego pokolenia wielbicieli pizzy. Pizzą uraczyły nas pizzerie: DaGrasso z Czajkowskiego, Uno z Kamieńskiego, Zielona Oliwka z Berenta, Mania Smaku z Krzywoustego oraz Pizza Przyjedzie i Projekt Pizza, obie z Zawalnej. Szybko okazało się, że wybór nie jest ani łatwy, ani oczywisty, a nasz gust i oczekiwania są bardzo różne. Każda pizzeria ma do zaoferowania coś innego, każda czymś się wyróżnia. Jednym słowem, nudno nie było.

Rzut oka
Wyglądem zachwyciła nas pizza z Uno, była kolorowa i wesoła, Pizza Przyjedzie to harmonia i symetria, Mania Smaku i Zielona Oliwka jest ukłonem w stronę Włoch: składniki rozrzucone w artystycznym nieładzie, Projekt Pizza to mnogość i różnorodność. DaGrasso wizualnie wypada zwyczajnie, żeby nie powiedzieć blado.

Na spodzie
Pod względem ciasta pizze wpisują się w dwie kategorie: to w stylu włoskim jest cienkie, a amerykańskim – grube. Mania Smaku, Zielona Oliwka, Pizza Przyjedzie i DaGrasso przygotowują pizzę na cienkim cieście, w Zielonej Oliwce jest najcieńsze, w Manii rośnie długo, niespiesznie, bo na zakwasie, receptura tego z Pizza Przyjedzie pochodzi od prawdziwej włoskiej rodziny. Uno serwuje zdecydowanie grubsze placki. Projekt Pizza plasuje się gdzieś pomiędzy, bo nie było tak chrupkie ani tak wyrośnięte, miało resztki semoliny na brzegach. Owe brzegi to także odrębna kwestia. Ci, którzy zwykle zostawiają niezjedzone kawałki brzegów ciasta na talerzu, nie będą zawiedzeni, zamawiając pizzę od Pizza Przyjedzie i Pizza Uno. Tamtejsza pizza zwyczajnie ich nie ma! Oba lokale serwują pizzę od środka aż po brzegi. Ciasto z Oliwki i Manii miało miło przypalone, pęcherzykowate ranty. Z kolei to z DaGrasso wyróżniało się słodkim posmakiem, a z Projektu Pizza słonym.

Na wierzchu
Składniki oraz ich dobór zasługują na odrębny wątek i to niekrótki. W liczbie i finezji kombinacji przoduje Projekt Pizza, znajdziemy tam odważne połączenia (kurczak z mandarynką czy ananas z pestkami słonecznika). Pizza Uno zapewnia dostatek składników w tradycyjnych kombinacjach (kurczak z pieczarkami i kukurydzą). Na jakości składników i ich oryginalności (pod względem pochodzenia) z pewnością nie oszczędzają Mania Smaku, Zielona Oliwka oraz Pizza Przyjedzie. Jest tam i szynka włoska prosciutto (zarówno crudo, jak i cotto), i salami, chorizo, mozzarella, mascarpone (!) czy włoski bekon pancetta. Nie ma tu miejsca na zwiędniętą rukolę lub produkt seropodobny. Sos pomidorowy, nierzadko robiony na miejscu, domowy, jest intensywny, choć w Pizza Przyjedzie było go mało, a w Oliwce był mniej aromatyczny niż w Manii Smaku. DaGrasso stawia na sprawdzone smaki, jednak składniki ustępują miejsca konkurencji pod względem jakości, bo szynka konserwowa nigdy nie wygra z oryginalnym prosciutto.

Tanio czy drogo
Cena żadnej pizzy nie przekroczyła 30 złotych za rozmiar duży lub średni (różnie nazywany), czyli od 32 do 42 centymetrów. Największą pizzę (45 cm) kupimy w Projekcie Pizza, 42-cm w Pizza Uno i DaGrasso, za relatywnie tę samą cenę w pozostałych pizzeriach dostaniemy produkt o nawet 10 centymetrów mniejszy (32-36 cm). Wpływ na to zapewne mają jakość i pochodzenie składników.

Charakter
Mieszkańcy Karłowic nie powinni narzekać, pizzerii doliczyłyśmy się sześć, a każda inna, więc jest w czym wybierać. Głodni niech udadzą się do DaGrasso i Pizza Uno. Tam, za rozsądną cenę (tu delikatnie na korzyść Uno), najedzą się do syta. Warto dodać, że DaGrasso jest częścią sieci, system produkcji i doboru składników jest ujednolicony, a to po to, by goście odnaleźli ten sam smak w każdej restauracji bez względu na miejsce. Zwolennicy eksperymentów polubią Projekt Pizza za niespotykane połączenia smaków i duży wybór pizz. Wyrafinowani smakosze, którzy przedkładają jakość nad ilością, swoją pizzę odnajdą w Manii Smaku i Zielonej Oliwce. Mania Smaku oferuje dodatkowo pizze wegańskie z roślinnym serem i szynką. To nowatorskie posunięcie, bo żadne inne miejsce nie postawiło jeszcze na wegańskich odbiorców. Mocno kibicujemy najmłodszej stażem pizzerii Pizza Przyjedzie, tym bardziej że właściciele to rodowici karłowiczanie. Niech się rozwijają, bo mają potencjał!

Werdykt
Finalnie na podium stanęły Mania Smaku, Zielona Oliwka i Pizza Uno. Reszta depcze im po piętach. Wszystkie pizzerie (oprócz Zielonej Oliwki) dowożą pod wskazany adres, wszędzie (oprócz Pizza Przyjedzie) zjemy również na miejscu. Każda pizzeria znalazła swojego amatora: panią Justynę oczarowała pikantna Chorizo (z jalapeño) z Zielonej Oliwki, Miłka objadała się Margaritami/Margheritami (było ich kilka, z reguły dzieci wybierają i uwielbiają właśnie ją), mnie do gustu przypadła Capriciosa Veg z Manii Smaku. Choć weganką nie jestem, przepadłam dla greckich oliwek i karczochów. Jesteśmy przekonane, że każdy znajdzie coś dla siebie, wszak dobrej pizzy się nie odmawia. A już na Karłowicach zwłaszcza!

Dziękuję wszystkim pizzeriom za umożliwienie degustacji, a Lodziarni Zawalna za gościnę.

DaGrasso, ul. Czajkowskiego 63/1A, tel. 504 916 614
Mania Smaku, ul. Krzywoustego 87B, tel. 71 307 12 23
Pizza Przyjedzie, ul. Zawalna 2, tel. 733 369 903
Projekt Pizza, ul. Zawalna 11A, tel. 71 727 88 87
Pizza Uno, ul. Kamieńskiego 12, tel. 71 320 83 83
Zielona Oliwka, ul. Berenta 68, tel. 785 909 700


ALEKSANDRA BOLEK – mieszkanka Karłowic, kocha je jako wspaniałe miejsce do życia. Stoi za inicjatywą „Karłowice gotują – się”. Z zawodu lektorka języka angielskiego.